Grafiki wykonane zostały przeze mnie (Samuel B) z pomocą Diego.
Notka autora: Podczas czytania polecam https://www.youtube.com/watch?v=LUGga_VPeTo. Stworzyłem pracę z myślą, że w pierwszej hali RPC-PL-015-2 rozbrzmiewa Boogie Wonderland zespołu Earth, Wind & Fire.
Spóźniłam się z krytyką albo Ty się pospieszyłeś z publikacją. Dałam 5, bo jak napisałeś na forum czy Discordzie, co chwilę inaczej oceniałam Virra.
Raz był to "reality bender ultra cool kowboj", któremu się wydaje, że może wszystko. Potem, gdy pokazałeś ten wymiar łuzowy, Virr stał się "dziwacznym reality benderem". Przy pozyskaniu najpierw wróciłam do pierwszego obrazu, ale po zdarzeniu z córką badacza stwierdziłam, że albo jest to manipulatywny son of a bitch, albo o wiele lepsza "osoba", niż sądziłam.
Potem przeczytałam listy (zapiski?) i poznałam ścieżkę przemiany Virra, ile przeszedł, ile dał, ile stracił i że naprawdę troszczy się o innych, mimo że… no nie będę spoilerowała. Ostatni list pozwolił mi zrozumieć motywacje Virra i przełożył się na to, że teraz to po prostu "przypadkowy manipulator, który równie dobrze mógłby być zwyczajną osobą, robiący po prostu to, co może, by odzyskać X, Y i Z". ^_^
Mam jednak dwa pytania…
Dzięki wielkie za piątkę. Nie sądzę, by na tyle zasługiwało, ale i tak dzięki.
Trochę spojlerów =
Ad 1. Właśnie po to, by ludzie zadawali sobie to pytanie, tytuł jest, jaki jest. =) Nie ma być jasne, czy Virr w 1977 r. to bardziej Virr czy Volhov.
Ad 2. Autorytet czynnie jej nie lokalizuje. Według Virra ona sama do niego dotrze. Autorytet ma się jedynie w to nie wtrącać.
=
Lepiej rozumiem pracę. Błędy wyjaśnione, ale nie mogę odpowiedzieć z jakiegoś powodu w tamtym temacie. :) Dlatego, że lepiej ją rozumiem, nie mogę dać jej 5.
Brakuje mi tutaj theme'u dramaturgicznego, a poza tym podepnę się pod zastrzeżenie Xalarisa i jednocześnie pół-odpowiem na Twoją odpowiedź: ok, Autorytet ma się nie wtrącać, a ona sama przyjedzie do Autorytetu, ale w takim razie po co Virrowi w ogóle Autorytet? Przecież mógłby równie dobrze zajać się Uhnną bez jakiejkolwiek pomocy, a nawet świadomości Autorytetu. W tym szkopuł jest.
Dzięki za zagłosowanie zgodnie ze swoimi odczuciami.
Przyznam, że trochę zbiłeś mnie z tropu. Czym, do diaska, jest dramaturgiczny theme? Jak praca może nie mieć tematu (jeśli o to Ci chodzi)? Proszę, wyjaśnij, bo najwyraźniej umyka mi coś, co uniemożliwi mi ew. zmiany lub zadbanie o to w przyszłych pracach.
Virr nie może jednocześnie szukać Uhnny i przywracać dawnego siebie. Odnalazłszy ukojenie w muzyce disco, Virr buduje dla siebie azyl, żeby w nim oddać się tej muzyce i w jak największym stopniu powrócić do dawnego siebie. Nie wie on, kiedy urodzi się Uhnna, ale gdy się urodzi, według jego domysłów — nieodzownie się spotkają, więc Autorytet to nie do końca pomoc, a ułatwienie i przyspieszenie sprawy. Kto wie, może ma on podstawy sądzić, że Uhnna nie będzie człowiekiem, a obiektem przechowywanym przez Autorytet… Wtedy miałbyś idealną odpowiedź na wszelkie wątpliwości…
PS Nie Xalarisa, a Xalaris.
Shit, ślepy jestem, przepraszam za przekręcenie nicka.
Rzuciłem tamtym terminem trochę na oślep. Zajmowałem się kiedyś scenariuszami filmowymi oraz serialowymi i na okrągło posługiwaliśmy się podobnym słownictwem. Jest ono bardzo pomocne, o ile wszyscy się orientują, jakie ma ono znaczenie.
Dramaturgiczny theme (w odróżnieniu od theme'u jako właśnie elementu tematycznego pracy, jak np. praca szeregowa w dziale HR) to część fabuły, którą autor wykorzystuje do (alternatywa wyłączająca):
albo
Stworzyłeś skomplikowany i bardzo intrygujący raport (właściwie postać Virra), i wlaśnie dlatego chyba brak theme'u jest tak rażący, przynajmniej dla mnie.
Wątpię, by w każdym raporcie tak rozumiany theme się przejawiał, choćby dlatego, że niektóre raporty są tak krótkie, że esencja (opis i protokoły) wyczerpuje sprawę. Czy to oznacza, że raporty dłuższe albo bardziej złożone muszą bawić się z themem? To nie pytanie złośliwe (Internet nie-tak-świetnie radzi sobie z przekazywaniem emocji), ale szczere; myślę, że opowieści już jak najbardziej, ale raporty ze względu na swoją specyfikę mogą mieć trudniej w podejściu do tego problemu.
Jeśli chodzi o 015, dużo moich haków dotyczy tego, co nie zostaje powiedziane, więc bardzo trudno byłoby mi ująć tutaj theme na tyle mocno, by nie zmienił reszty fabuły, a mimo to miał jakieś ogólne znaczenie. Mogę co najwyżej pomyśleć nad wpleceniem jakiegoś według tamtego drugiego wariantu, ale jakie wartości by dotykały całego raportu? Bezsilność vs Ultrapotężność? Zalety i wady bezsilności oraz dla kontrastu ultrapotęgi związanej z samym byciem RB?
Wątpię, by w każdym raporcie tak rozumiany theme się przejawiał, choćby dlatego, że niektóre raporty są tak krótkie, że esencja (opis i protokoły) wyczerpuje sprawę.
Zgadzam się, a nawet napisałem w poprzednim komentarzu: […] Stworzyłeś skomplikowany i bardzo intrygujący raport (właściwie postać Virra), i wlaśnie dlatego chyba brak theme'u jest tak rażący, przynajmniej dla mnie. […].
Czy to oznacza, że raporty dłuższe albo bardziej złożone muszą bawić się z themem?
Źle mnie zrozumiałeś. Theme to nie jest dodatek do fabuły. Theme istnieje w każdej pracy i zwykle tu i ówdzie polega na bardzo powierzchownej eksploracji różnych wartości. Przy krótkich formach jest on zaledwie lukrem na ogólnie słodkim wypieku. Przy dłuższych jednak ta powierzchowność sprawia, że niektórzy czytelnicy, którzy lubią fabułę, odnotowują braki theme'u i dochodzą do wniosku, że albo coś ich ominęło, albo że czegoś brakuje, i nie umieją powiedzieć, czym to coś jest. Otóż, imho, na 99% poczucie, że czegoś brakuje, bierze się z niezbyt ogarniętego theme'u. Odpowiadam na Twoje pytanie: nie muszą, gdyż już się bawią; właściwe pytanie to: czy trzeba przy dłuższych raportach lepiej przyjrzeć się theme'owi? Odpowiedź: tak.
Jeśli chodzi o 015, dużo moich haków dotyczy tego, co nie zostaje powiedziane, więc bardzo trudno byłoby mi ująć tutaj theme na tyle mocno, by nie zmienił reszty fabuły.
Stop. Theme nie ma zmieniać fabuły, a jedynie nadać jej nieco więcej głębi.
Bezsilność vs Ultrapotężność? Zalety i wady bezsilności oraz dla kontrastu ultrapotęgi związanej z samym byciem RB?
Jako autor najlepiej znasz odpowiedź na to pytanie, co właśnie udowodniłeś wyżej. Zauważ, że wartości te już są eksplorowane w pracy. Minusy bezsilności w zapiskach, ale za mało o plusach. Jednakże nie opowiadasz niemal nic o ultrapotędze.
Polecam zrobić sobie tabelkę. Można by na różnej głębi potraktować ww. wartości, ale ja zasugeruję podział ich na 3 wymiary, które wg mnie można by zbadać w pracy.
Ważna rzecz: oceniaj poniższe wyłącznie w kontekście świata przedstawionego w pracy. Dzięki temu unikniesz rozwlekłości, a czytelnik będzie powracał do twojej pracy, ponieważ tylko w niej zazna tego czegoś. Nie powinienem tego triku zdradzać, no, ale niech będzie. :P
| Theme (eksploracyjny) | |||
|---|---|---|---|
| BEZSILNOŚĆ FIZYCZNA | POTĘGA FIZYCZNA | ||
| PLUSY | MINUSY | PLUSY | MINUSY |
| + | – | + | – |
| BEZSILNOŚĆ PSYCHICZNA | POTĘGA PSYCHICZNA | ||
| PLUSY | MINUSY | PLUSY | MINUSY |
| + | – | + | – |
| BEZSILNOŚĆ SPOŁECZNA | POTĘGA SPOŁECZNA | ||
| PLUSY | MINUSY | PLUSY | MINUSY |
| + | – | + | – |
(account deleted)
||||||||~ Theme (eksploracyjny) ||
||||~ BEZSILNOŚĆ FIZYCZNA ||||~ POTĘGA FIZYCZNA ||
||~ PLUSY ||~ MINUSY ||~ PLUSY ||~ MINUSY ||
|| + || – || + || – ||
||||~ BEZSILNOŚĆ PSYCHICZNA ||||~ POTĘGA PSYCHICZNA ||
||~ PLUSY ||~ MINUSY ||~ PLUSY ||~ MINUSY ||
|| + || – || + || – ||
||||~ BEZSILNOŚĆ SPOŁECZNA ||||~ POTĘGA SPOŁECZNA ||
||~ PLUSY ||~ MINUSY ||~ PLUSY ||~ MINUSY ||
|| + || – || + || – ||
Coś w ten deseń?
| BEZSILNOŚĆ FIZYCZNA | POTĘGA FIZYCZNA | ||
|---|---|---|---|
| PLUSY | MINUSY | PLUSY | MINUSY |
| Np. podczas Prób Virr nie stara się polegać na atrybutach fizycznych. Uczy to go, że siła itd. to często za mało, żeby osiągnąć coś wielkiego, patrz próby. | Niekiedy jednak siła itd. są decydujące, czego przykładem jest finał 3. próby., patrz 3. próba | Atrybuty fizyczne są przydatne, mimo że nie zawsze decydujące, patrz. 1. próba. | Skupienie się na fizycznej potędze może utrudnić rozwój innych atrybutów, a to tamte mogą kiedyś być decydujące, patrz jw. |
| BEZSILNOŚĆ PSYCHICZNA | POTĘGA PSYCHICZNA | ||
|---|---|---|---|
| PLUSY | MINUSY | PLUSY | MINUSY |
| Samo wyjście z niej może być przydatnym, samorozwojowym doświadczeniem, patrz odkrycie muzyki disco. | Bezsilność psychiczna często uniemożliwi zrobienie czegokolwiek, patrz ostatnie zapiski. | W kontakcie z RPC Virr się nie patyczkuje. Robi deala. Nie ma żartów, patrz pozyskanie. | Aby uzyskać tę potęgę, Virr musiał przejść to, co dla wielu osób byłoby zbyt silną torturą, patrz całe zapiski. |
| BEZSILNOŚĆ SPOŁECZNA | POTĘGA SPOŁECZNA | ||
|---|---|---|---|
| PLUSY | MINUSY | PLUSY | MINUSY |
| W takiej sytuacji przydaje się umiejętność tworzenia znajomości i doboru przyjaciół. Rzutuje ona na sytuację i możliwości społeczne Virra, patrz drugi zapisek i n. | O ile nie ma się dobrych znajomych, można odczuwać przygnębiającą samotność, patrz pierwszy zapisek. | Można osiągać cele dawniej nieosiągalne, patrz ślub z Uhnną. | Pojawiają się fałszywi przyjaciele, patrz Rada Szlachecka. |
Moim zdaniem tak, ale ponownie, jako autor, tylko Ty możesz ocenić, czy to pasuje do Twojej pracy. Teraz, jeśli chcesz, pomyśl, jak każdy z tych plusów i minusów przedstawić.
