Czarna Meridiana
tagnone
Najlepsza praca |
Top 10 przekładów |
Najlepszy Joke |
Top 10 |
Aktywny kontrybutor |
Zwycięzca konkursu |
Drugie miejsce na konkursie |
Zwycięzca wyzwania |
|
|
|
{$translationblock} |
|
|
Rejestracja Porządku Centralnego: PL-014
Ryzyko przechowalnicze: Beta
Poziom zagrożenia: Żółty |
zagrożenie agresją |
zagrożenie balistyczne |
zagrożenie bezcielesne |
zagrożenie biologiczne |
zagrożenie destabilizacyjne |
zagrożenie ekologiczne |
zagrożenie elektryczne |
zagrożenie emocjonalne |
zagrożenie geologiczne |
zagrożenie grawitacyjne |
zagrożenie grupowe |
zagrożenie halucynogenne |
zagrożenie ideologiczne |
zagrożenie informacyjne |
zagrożenie kinestetyczne |
zagrożenie klimatyczne |
zagrożenie kontrolą umysłu |
zagrożenie korozyjne |
zagrożenie elektromagnetyczne |
zagrożenie mechaniczne |
zagrożenie mikroskopijne |
zagrożenie mnemoniczne |
zagrożenie niemierzalne |
zagrożenie ontologiczne |
zagrożenie organiczne |
zagrożenie pozawymiarowe |
zagrożenie pozaziemskie |
zagrożenie prawdopodobieństwa |
zagrożenie proto-mechaniczne |
zagrożenie proto-newtonowskie |
zagrożenie proto-rozumnością |
zagrożenie psychotroniczne |
zagrożenie radiacyjne |
zagrożenie regeneracyjne |
zagrożenie regresją mentalną |
zagrożenie replikacyjne |
zagrożenie rozumnością |
zagrożenie ruchowe |
zagrożenie sensoryczne |
zagrożenie słuchowe |
zagrożenie świadomością |
zagrożenie świętością |
zagrożenie teleportacją |
zagrożenie temperaturowe |
zagrożenie temporalne |
zagrożenie toksyczne |
zagrożenie transmutacyjne |
zagrożenie tytaniczne |
zagrożenie wizualne |
zagrożenie wodne |
zagrożenie wybuchem |
|
Protokoły przechowalnicze: Wyspa, na której rozbity jest wrak RPC-PL-014, powinna być zabezpieczona na czas nieokreślony przed wstępem osób nieautoryzowanych. W razie potrzeby należy utrzymywać, iż wyspa jest własnością nieznanego podmiotu prywatnego. Znajdująca się na ww. wyspie Placówka Terenowa 116 w drodze wyjątku podlega jurysdykcji Placówki Terenowej 115.
Zakazuje się przeprowadzania badań związanych z naruszaniem integralności RPC-PL-014, aczkolwiek dopuszcza się zastosowanie środków bezpieczeństwa służących zapewnieniu niezmienności stanu i pozycji wraku oraz jego poszczególnych elementów, które z biegiem czasu będą ulegać dalszemu zepsuciu. Decyzję o zastosowaniu tych środków powierza się inżynierowi wyznaczonemu przez Głównemu Badacza do zapewnienia bezpieczeństwa technicznego wraku.
Co najmniej co 8 godzin należy dokonywać wizualnej inspekcji wraku RPC-PL-014 w celu wykrycia ewentualnych elementów przeniesionych do niego z innego punktu w czasie.
Komunikat Głównego Badacza PT-116 z dnia 27 października 2019 r.
W kwestii Meridian, SFU i naszego zrozumienia tego, jak funkcjonuje system przenoszenia czasoprzestrzennego — przekazałem informacje wyżej, lecz sądzę, iż Dyrektor Regionalny przekaże je dalej, jako że problem ten dotyczy problematyki bezpieczeństwa ogólnoświatowego, która najprawdopodobniej zostanie omówiona przed UNAAC, tak jak potrzeba zorganizowania międzynarodowego wsparcia w zakresie poszukiwań Arta'yn.
Za pośrednictwem Dyrektora PT-115 polecam dołączenie dr Catherine Beige do listy poszukiwanych pracowników Autorytetu i wnioskuję o opracowanie sposobu i nawiązanie kontaktu z Autorytetem z roku 1837 w celu potwierdzenia przez niego obecności aerostatu RPC-PL-014 na współrzędnych geograficznych: 3°54'25" N, 159°20'14" W lub w promieniu do 150 km od tychże, na wysokości 52,43 km n.p.m. i ewentualnego opracowania metody skontaktowania się z dr Catherine Beige.
Wiem, że to nie jest łatwe dla żadnego z nas. W szczególności dla Catherine i jej najbliższych. Na tę chwilę nie jesteśmy w stanie w oczywisty sposób jej pomóc, aczkolwiek jeżeli jakiekolwiek takie wyjście istnieje, prędzej czy później je poznamy. Tego się trzymajmy.
Rekonstrukcja cyfrowa naszywki pozyskanej z ciała znajdującego się we wraku Czarnej Meridiany.
Opis: RPC-PL-014 to rozbity aerostat o specyfikacji identycznej z RPC-PL-011, którego szczątki rozprzestrzenione są na niezamieszkałej wyspie o polu ok. 220 m2, na współrzędnych geograficznych: 3°54'47" N, 158°13'14" W, ok. 124 km na wschód od atolu Tabuaeran, na Oceanie Spokojnym. Podczas badania wraku zabezpieczono także ślady biologiczne w postaci spalonych w ok. 80% części ciała (dokładniej: torsu, ramienia lewego ramienia i stopy lewej). W wyniku przeprowadzonej analizy genomu niekodującego DNA metodą PCR ustalono, że wszystkie zgromadzone ślady biologiczne pochodzą od jednej kobiety będącej rasy czarnej, najprawdopodobniej w przedziale wiekowym 25-30 lat. Na lewym ramieniu zwłok odnaleziono pozostałości naszywki, której odtworzony cyfrowo wizerunek dołączono do niniejszego raportu.
Jedną z większych i wciąż integralnych części wraku jest strefa rdzenia, która wykazała jedną z dwóch znanych właściwości anomalnych obiektu w czasie Wypadku 014-SD, doprowadzając do przemieszczenia czasoprzestrzennego dr Catherine Beige — członkinię zespołu inżynierów Laboratorium Protokolarnego wysłanych na miejsce katastrofy w celu wdrożenia wstępnych protokołów przechowalniczych, niedługo po odkryciu wraku. Poza tym wypadkiem nie stwierdzono, jakoby oddziaływanie obiektu wywierało skutek anomalny w postaci przeniesienia jakichkolwiek innych elementów niniejszej czasoprzestrzeni.
Wrak Czarnej Meridiany i pobliskie siły Autorytetu.
Jednakże zaobserwowano odwrotność. Otóż po upływie 8 dni od Wypadku 014-SD odnotowano materializację we wraku noszącego ślady uszkodzenia mechanicznego dyktafonu dr Catherine Beige. Na podstawie znajdujących się w nim nagrań dokonano uzupełnienia niniejszego raportu o informacje na temat RPC-PL-014-1 oraz agencji świata anomalii o nazwie Dominat Zjednoczonej Ziemi. W pamięci dyktafonu znajdowały się cztery nagrania. Nagrania trzecie i czwarte, czyli rec_5289 (7 minut i 12 sekund) oraz rec_5290 (2 minuty i 40 sekund), odpowiednio zaprezentowane zostały w formie transkryptów w Suplemencie B.
Na podstawie nagrania pierwszego i drugiego — rec_5287 (21 minut i 7 sekund) i rec_5288 (19 minut i 32 sekundy), które stanowią osobiste sprawozdania badaczki — stwierdzono, że dr Catherine Beige uległa przeniesieniu do funkcjonującego odpowiednika RPC-PL-014, do roku 1837, i napotkała w nim RPC-PL-014-1, z którą początkowo weszła w konflikt fizyczny szybko jednak zakończony po zrozumieniu przez obydwie kobiety, że ze względu na nadnaturalne warunki w Meridianach niemożliwe jest spowodowanie w nich uszkodzeń ciała ani rozstroju zdrowia.
RPC-PL-014-1 to ok. 28-letnia, czarnoskóra załogantka Czarnej Meridiany, identyfikująca się jako Roonya — żołnierz (według NATO — OR-9 — w stopniu starszego chorążego sztabowego) przydzielona do Ogniwa Wspomagającego Srebrną Flotę Uderzeniową Dominatu Zjednoczonej Ziemi w charakterze kontrolera Czarnej Meridiany. Informacje te pozwoliły Autorytetowi na ustalenie, iż znalezione we wraku RPC-PL-014 szczątki odpowiadają opisowi cech fizycznych RPC-PL-014-1. Z tego powodu Autorytet usiłuje aktualnie określić możliwe przyczyny katastrofy w celu jej powstrzymania lub opóźnienia do czasu przynajmniej opracowania sposobu i dokonania ekstrakcji dr Catherine Beige.
Ze względu na brak możliwości skontaktowania się z badaczką dotąd nie stwierdzono, czy tamtejszy RPC-PL-014 podlega upływowi czasu. Jednakże, bez względu na to, z powodu pozyskania dyktafonu uważa się, że prędzej czy później RPC-PL-014 ulegnie wypadkowi. Jednakże nieodnalezienie ciała dr Catherine Beige we wraku jest powodem, by sądzić, iż badaczka uniknie podzielenia losu RPC-PL-014-1 — budzi to natomiast obawy dotyczące lokalizacji kobiety w aktualnym punkcie czasu.
Drugie z analizowanych nagrań stanowi systematyzację pozyskanych przez dr Catherine Beige informacji o systemie aerostatów, co do którego, jak się okazuje, przynależy więcej Meridian niż RPC-PL-011 (Biała), RPC-PL-014 (Czarna) i zlokalizowana w atmosferze Urana Czerwona Meridiana. Badaczka wypowiada się na temat Srebrnej Meridiany, z której odbywa się rzeczywiste i kompletne sterowanie lokalizacją czasoprzestrzenną Białej i Czarnej Meridiany, twierdząc, iż zakopana jest ona w nieznanym rejonie płaszcza ziemskiego. Odnosząc się do Fioletowej, Żółtej, Zielonej i Niebieskiej Meridiany, dr Catherine Beige opisuje je jako zawieszone we wszystkich czasach aerostaty o lokalizacji nieznanej, które umożliwiają trójwymiarowe mapowanie przestrzeni podlegającej przeniesieniu czasoprzestrzennemu. Podczas gdy Biała Meridiana wskazuje natomiast punkt docelowy tegoż przeniesienia w czasie, Czarna — punkt wyjściowy. Czerwona Meridiana zaś stanowić ma kryzysowy środek, który służy emisji sygnału niszczącego cały system przenoszący.
W odniesieniu do powyższego badaczka podnosi, że cywilizacja Dominatu Zjednoczonej Ziemi, która skonstruowała Meridiany, zamierzała dokonać całościowego przeniesienia czasoprzestrzennego do przyszłości, co wyjaśniałoby brak znalezisk archeologicznych i antropologicznych, które uprawdopodobniałyby istnienie tamtej cywilizacji przed 40 000 lat. Przeniesienie to poprzedzone miało być relokacją jednej z flot DZZ — Srebrnej Floty Uderzeniowej (SFU) — w celu spacyfikowania zastanej cywilizacji. Jako że stosunek SFU do obecnego układu władzy na Ziemi jest nieznany, Autorytet nie jest w stanie stwierdzić, czy flota ta ma zamiary pokojowe czy podbojowe. Należy jednak wziąć powyższe informacje za hipotezy, jako że niemożliwe jest ich zweryfikowanie, a ich źródlem jest osoba podająca się za obywatelkę i żołnierza DZZ.
Suplement A: Pozyskanie oraz Wypadek 014-SD.
Fotografia dr Catherine Beige, wykonana ok. 4 dni przed Wypadkiem 014-SD.
Starsza badacz przy Laboratorium Protokolarnym Autorytetu. Specjalistka w zakresie projektowania materiałów i czynności służących przeciwdziałaniu zagrożeniom powszechnym i niepowszechnym, które stwarzane są przez technologie, których zrozumienie wykracza poza wiedzę dostępną Autorytetowi. Ponadto dr Catherine Beige zajmuje się przygotowywaniem zleceń dla Pionu Badawczego w celu uzyskania jak najpełniejszego obrazu obiektu, dla którego projektuje przechowalnię. Dr Catherine Beige miała 32 lata i 7-letnie doświadczenie w pracy w Autorytecie, gdy doszło do wypadku, w którego wyniku uległa przemieszczeniu czasoprzestrzennej.
W dniu 19 września 2019 r. w trakcie satelitarnego badania mezosfery na współrzędnych geograficznych przekazanych Autorytetowi w liście znalezionym w Białej Meridianie wykryto eksplozję na wysokości zadanej, lecz ok. 250 km na północ od zadanych współrzędnych. Ze względu na brak skalibrowania urządzenia obrazującego do zmiany kąta obserwacji — w kierunku odnotowanej eksplozji wysłano znajdujący się w pobliżu bezzałogowy statek latający, który następnie sfotografował i podążył za smugą pozostałą po upadku obiektu z wysokości 52,43 km n.p.m., doprowadzając Autorytet do odkrycia wraku aerostatu prawdopodobnie identycznego pod względem strukturalnym z Białą Meridianą na jednej z wysp na wschód od atolu Tabuaeran. Natychmiast zadysponowano na miejsce ratowników i zespoły zajmujące się wstępnym badaniem obiektów anomalnych, którym dotarcie do wyspy zajęło ok. 2 godziny.
Po ugaszeniu zastałego pożaru przez jednostkę ratowniczą we wraku znaleziono szczątki ciała, o którym mowa w opisie. Tymczasem zespół inżynierów ProLab rozpoczął ocenę tego, czy zachodzi potrzeba uznania wraku za obiekt równie anomalny, co RPC-PL-011, i w następstwie — konieczność wdrożenia protokołów przechowalniczych — czy być może w katastrofie doszło do zneutralizowania jego właściwości anomalnych, przez co Autorytet mógłby poddać je kompleksowej diagnostyce inżynieryjnej i lepiej zrozumieć Białą Meridianę. Szczątki zostały jednak poddane analizie DNA w celu wykluczenia tego, że należą do Arta'yn, o której mowa w raporcie o RPC-PL-011.
Wypadek 014-SD miał miejsce po tym, jak dr Catherine Beige, badając pozostałości rdzenia, głośno stwierdziła: „To dziwne, że zachował się w tak dobrym stanie”, po czym według oświadczeń czworga jej współpracowników badaczka nagle szeroko rozwarła powieki, by sekundę później zniknąć wszystkim z oczu. Żaden ze świadków zdarzenia nie umiał zidentyfikować przyczyny zaskoczenia dr Catherine Beige. Badania osobiste zostały niemal natychmiast wstrzymane; przez okres tygodnia usiłowano spowodować ponowny skutek tego rodzaju z wykorzystaniem CSD, aczkolwiek było to bezowocne. W końcu kadra badawcza ProLab zgodziła się co do tego, że obiekt najprawdopodobniej dokonał na skutek nieznanego działania dr Catherine Beige wyładowania energii zawartej w przetrwałej katastrofę baterii, doprowadzając do natychmiastowej śmierci badaczki. Na podstawie tego chciano uznać obiekt za zneutralizowany i dokonać jego rozbiórki, lecz dokonano wkrótce odkrycia dyktafonu, o którym mowa w opisie, co spowodowało przyjęcie, że badaczka jednak nie została uśmiercona, a przeniesiona do innego punktu w czasoprzestrzeni.
Na podstawie powyższego postanowiono uznać obiekt za wykazujący właściwości anomalne w stopniu zasługującym na rejestrację w Porządku Centralnego. Notabene, za prawdopodobną przyczynę kolizji RPC-PL-014 z ziemią uznaje się utratę przez aerostat sterowności w wyniku zderzenia z nieznanym obiektem latającym.
Suplement B: Transkrypty nagrań rec_5289 oraz rec_5290.
Dr Beige: […] Autorytet jest w stanie zapewnić ci bezpieczeństwo, o ile będziesz z nami współpracowała i przybliżysz nam informacje o Czarnej Meridianie i Dominacie Zjednoczonej Ziemi. Potrzebujemy więcej informacji o Marszałku Trayarze — dotąd dowiedzieliśmy się, iż rzekomo podbił cały glob w waszych czasach — a także o niejakiej Arta'yn.
Roonya: M-Minister Spraw Zewnętrznych?
Dr Beige: Na to wskazuje treść pozostawionych przez nią zapisków. Wydaje się, że została jej przekazana fałszywa diagnoza o jakiejś chorobie.
Roonya: Tak, pojawiły się plotki w gazetach, że ma chorobę Rivizarri, ale źródła oficjalne twierdziły tylko to, że tymczasowo nie może wykonywać swoich obowiązków gabinetowych z powodów przemilczanych dla poszanowania jej prywatności. Chociaż nie jestem pewna, jakie to ma znaczenie. Myślę, że w tej chwili wasz świat powinien przygotować się na przybycie Srebrnej Floty.
Dr Beige: Roonyo, już rozmawiałyśmy o SFU, ale pominęłam, że na jesień 2018 roku odkryliśmy Białą Meridianę, a rok później — także Czarną wraz z czyimiś zwłokami… Pierwszą zajęliśmy i nie może już transmitować żadnych sygnałów, a ta uległa rozbiciu — jest wrakiem.
Roonya: Jak to w 2018? M-mamy… mamy rok 1837! Pani doktor blefuje!
Dr Beige: Co więcej, po waszej cywilizacji nie ma żadnego śladu w materiałach zgromadzonych przez historyków, archeologów i antropologów. Nie tylko nie możecie przylecieć. Przepraszam, jeśli to zbyt dosadne, ale wy po prostu przestaliście istnieć.
Roonya: Pani doktor nie rozumie! Srebrna Flota przyleciała tuż, zanim objęłam to stanowisko. Zaraz po niej miała się przenieść cała nasza cywilizacja — dlatego nie ma po nas śladu! Wszystko przenieśliśmy do przyszłości.
Dr Beige: [pauza] Nie mamy na to żadnych dowodów. Poza tym mówiłaś, że Biała Meridiana jest docelowa, a odnaleźliśmy ją w 2018 roku i dotąd nie napotkaliśmy żadnych rzekomych okrętów tej całej floty. Skoro Biała nie jest w stanie już transmitować sygnałów, to nie ma możliwości, by tamta flota przeniosła się do dalszej przyszłości.
Roonya: Kiedy ja to widziałam! Widziałam tamte okręty, które przebijały wielkie chmury burzowe, i te światła — te przepiękne, złocisto-fioletowe światła… One zostały przeniesione. Proszę mi powiedzieć, czy tak trudno wyobrazić sobie, by Biała Meridiana, zanim wyście ją odnaleźli, znajdowała się w dalszej przyszłości, albo żeby nie było możliwe przywrócenie jej możliwości transmitowania sygnałów? Doktor Beige…
Dr Beige: Catherine.
Roonya: Catherine… przykro mi. Nie mogę zrozumieć, jak musisz się teraz czuć, ale wiem, co widziałam. Nie wiem kiedy, ale wiem, że przenieśliśmy się do przyszłości!
Dr Beige: Roonyo… w obecnym stanie nie jestem w stanie tego zweryfikować. Czy możesz opowiedzieć mi nieco więcej o Trayarze?
Roonya: Niewiele. Marszałek na ogół nie wtrąca się w nasze życie, tylko dba o bezpieczeństwo naszej ziemi. Mało o nim wiadomo, oprócz tego, co można wyczytać z podręczników do historii. Wiem tylko to, że priorytetem dla niego jest bezpieczeństwo. Rzadko też pojawia się w mediach, ale jak już, to promieniuje z niego raczej aura zaufania.
Dr Beige: Powiedz — dlaczego w takim razie zadecydował o przeniesieniu cywilizacji?
Roonya: Catherine, wybacz, ale obowiązują mnie pewne tajemnice. Mogę ci tylko powiedzieć, że gdybym została zwolniona z tej tajemnicy, to jestem przekonana, iż zrozumiałabyś, dlaczego przybycie SFU jest tak dobrą rzeczą dla naszej planety. Jednakże z drugiej strony… Są osoby, które to lepiej wyjaśnią.
Dr Beige: Czy w takim razie możesz opowiedzieć mi o waszym programie badań kosmicznych? Patrząc na to, że zbudowaliśmy Czerwoną Meridianę, w górnej części atmosfery Urana, trudno jest mi nie zauważyć, że musicie być bardzo zaawansowani technologicznie.
Roonya: Cóż, ddkąd zbudowaliśmy pierwszą bazę marsjańską czterysta lat temu, technologia nabrała rozpędu.
Dr Beige: Posiadacie czterysta lat doświadczenia w badaniu przestrzeni kosmicznej?!
Roonya: Właściwie pięćset, jeśli liczyć stworzenie stacji kosmicznych czy badania polegające na testach rakiet oraz umieszczaniu ludzi na planetach i planetoidach. Ostatnimi czasy naukowcy projektowali napędy zdolne pozwolić statkowi kosmicznemu na opuszczenie naszej galaktyki.
Dr Beige: To jest fascynujące! Chciałabym o tym z tobą porozmawiać szczegółowo, jak tylko zakończymy to nagranie. Powiedz mi jednak najpierw, dlaczego używacie języka angielskiego, skoro powstał on dużo później, a jeszcze później wykształcił się do poziomu, na jakim obydwie się nim porozumiewamy.
Roonya: Jeśli pamięć mnie nie myli, w szkole mówiono o przybyszach z przyszłości, którzy nauczyli nas tego języka. Chociaż nie wiem, co znaczy angielski. My po prostu mówimy język komunikacyjny. Catherine, czy miałabyś coś przeciwko kontynuowaniu tej rozmowy kiedy indziej? Czuję się troszkę… zmęczona psychicznie.
Dr Beige: Oczywiście. Bardzo dziękuję ci za czas, jaki mi poświęciłaś, Roonyo.
Roonya: Pierdolona morderczyni! Co ja ci zrobiłam?! Wyjaśnij mi, Catherine, co ja ci zrobiłam? Dlaczego?!
Dr Beige: Roonyo, daję ci moje słowo, że nigdy bym cię nie skrzywdziła. Jestem pacyfistką, a do przemocy uciekłabym się tylko w samoobronie, więc…
Roonya: Próbujesz, szmato, powiedzieć, że ja sobie na to zasłużyłam?!
Dr Beige: Nie, nie, nie! Chcę powiedzieć, że robię, co mogę, by unikać konfliktów. Na pewno bym cię do niczego nie sprowokowała. Jeżeli jesteś przekonana, że sama postąpiłabyś wobec mnie tak samo, wniosek jest jeden.
Roonya: To, że nie wiemy, do czego się posuniemy zamknięte tutaj przez iks lat?!
Dr Beige: Ufam ci, Roonyo, więc zaufaj mnie, że jesteśmy w stanie traktować się co najmniej cierpliwie. Wniosek, o którym mówiłam, jest taki, że zwłoki, które odnaleźliśmy, nie są twoje.
Roonya: To czyje? Ile ciemnoskórych kobiet w moim wieku tu widzisz?
Dr Beige: Roonyo… Po pierwsze nie jesteśmy sobie w stanie zrobić krzywdy…
Roonya: Ale możemy spowodować wypadek, w którym bym zginęła, Catherine!
Dr Beige: Po drugie… Zważ na to, że nawet jeśli tamte zwłoki są twoje, samo moje pojawienie się w tym miejscu może doprowadzić do odwrócenia twojego losu. Być może już znikły, tak jak cały wrak… Wiemy po prostu za mało!
Roonya: J-ja… Nie mogę ci zaufać! Trzeba było z ciebie wyciskać, czyje jest tamto ciało!
Dr Beige: Nie chciałam sprowadzać na ciebie wątpliwości, których nie jestem w stanie definitywnie rozwiać. Roonyo, pomyśl też — jakim sposobem mogłabym przetrwać sama upadek sponad pięćdziesięciu dwóch kilometrów?
Roonya: Po prostu… Proszę, nie zbliżaj się do żadnych urządzeń, dobrze? Nie czuję się za dobrze… Mogłabyś też wyłączyć ten dyktafon?