Smoczna drzemka
tagnone
Najlepsza praca |
Top 10 przekładów |
Najlepszy Joke |
Top 10 |
Aktywny kontrybutor |
Zwycięzca konkursu |
Drugie miejsce na konkursie |
Zwycięzca wyzwania |
|
|
|
{$translationblock} |
 |
|
Rejestracja Porządku Centralnego: PL-023
Ryzyko przechowalnicze: Omega
Poziom zagrożenia: Purpurowy |
zagrożenie agresją |
zagrożenie balistyczne |
zagrożenie bezcielesne |
zagrożenie biologiczne |
zagrożenie destabilizacyjne |
zagrożenie ekologiczne |
zagrożenie elektryczne |
zagrożenie emocjonalne |
zagrożenie geologiczne |
zagrożenie grawitacyjne |
zagrożenie grupowe |
zagrożenie halucynogenne |
zagrożenie ideologiczne |
zagrożenie informacyjne |
zagrożenie kinestetyczne |
zagrożenie klimatyczne |
zagrożenie kontrolą umysłu |
zagrożenie korozyjne |
zagrożenie elektromagnetyczne |
zagrożenie mechaniczne |
zagrożenie mikroskopijne |
zagrożenie mnemoniczne |
zagrożenie niemierzalne |
zagrożenie ontologiczne |
zagrożenie organiczne |
zagrożenie pozawymiarowe |
zagrożenie pozaziemskie |
zagrożenie prawdopodobieństwa |
zagrożenie proto-mechaniczne |
zagrożenie proto-newtonowskie |
zagrożenie proto-rozumnością |
zagrożenie psychotroniczne |
zagrożenie radiacyjne |
zagrożenie regeneracyjne |
zagrożenie regresją mentalną |
zagrożenie replikacyjne |
zagrożenie rozumnością |
zagrożenie ruchowe |
zagrożenie sensoryczne |
zagrożenie słuchowe |
zagrożenie świadomością |
zagrożenie świętością |
zagrożenie teleportacją |
zagrożenie temperaturowe |
zagrożenie temporalne |
zagrożenie toksyczne |
zagrożenie transmutacyjne |
zagrożenie tytaniczne |
zagrożenie wizualne |
zagrożenie wodne |
zagrożenie wybuchem |
|
Protokoły przechowalnicze: RPC-PL-023 powinien być zablokowany regulowaną obustronnie śluzą, dozwalającą przelot busem kosmicznym klasy Zeta-Diver. Śluza otoczona powinna być murem żelbetowym o wysokości 3,5 m, na którego części wierzchniej nałożona jest możliwa do mechanicznego zsunięcia pokrywa ze stali nierdzewnej. Teren w odległości do 40 m od obiektu desygnuje się jako Placówkę Terenową 154, podlegającą Placówce 154 w pobliżu Kaszgaru. Ekspozytura powinna być obsadzona przez zespół co najmniej pięciu funkcjonariuszy ochrony, dwóch inżynierów Komponentu Inżynieryjnego, dwóch inżynierów Laboratorium Protokolarnego inżynierów i koordynatora badań delegowanego z Pionu Badawczego.
Dostępu fizycznego do obiektu udziela się pracownikom naukowym autoryzowanym przez Głównego Badacza Placówki 154 do przeprowadzenia badań oraz pracownikom Pionu Przechowalniczego do wykonania odgórnie zatwierdzonych czynności. Funkcjonariusze Pionu Ochronnego mogą być przydzieleni do wypraw badawczych oraz inżynieryjnych, o ile wymaga tego charakter przeprowadzanych czynności.
Żadne działania podejmowane w związku z obiektem nie mogą dążyć do naruszenia integralności strukturalnej RPC-PL-023, -1 czy -1a, modyfikacji powłoki -1b ani naruszenia aktualnego stanu -3 — którego utrzymanie jest obecnie najważniejszą dyrektywą. W razie odnotowania wszelkich zmiań związanych RPC-PL-023-1 należy o tym fakcie niezwłocznie powiadomić Głównego Badacza Placówki 154.
Opis: RPC-PL-023 to szczelina w skale powierzchniowej, o długości ok. 102 m, szerokości maksymalnej ok. 13 m i głębokości ok. 7 m, w rzeczywistości bazowej, prowadząca do wymiaru łuzowego RPC-PL-023-1. RPC-PL-023 znajduje się na Przełęczy ████████, w pobliżu 45. równoleżnika północnego, w Kotlinie Dżungarskiej będącej krainą geograficzną Regionu Autonomicznego Sinciang-Ujgur, w północno-wschodniej części terytorium Chińskiej Republiki Ludowej. Przed wdrożeniem protokołów przechowalniczych RPC-PL-023 właściwe było trójfazowe zjawisko anomalne wywierające oddziaływanie quasi-grawitacyjne.
RPC-PL-023 podczas fazy A.
Podczas fazy A, trwającej 8 godzin i 24 minuty, RPC-PL-023 przypominała czarną dziurę, albowiem absorbowała fotony z odległości ok. 1040 m, co skutkowało zjawiskami wizualnymi właściwymi czarnym dziurom, takimi jak soczewkowanie grawitacyjne. W trakcie tygodniowych badań — szczegóły w opisie pozyskania — fizycy Autorytetu wykluczyli jednak hipotezę, iż obiekt stanowi czarną dziurę, klasyfikując zjawisko jako anormalne bądź normalne, lecz wciąż fizyce nieznane, niestwarzające jednak żadnego zagrożenia.
RPC-PL-023 podczas fazy B.
Tuż po fazie A następowała trwająca 57 minut faza przerwy, podczas której możliwe było bezpieczne pod względem nawigacji poruszanie się wokół szczeliny. Następnie dochodziło do fazy B, która trwała 8 godzin i 4 minuty, kolejnej fazy przerwy i ponowienia cyklu. Podczas fazy B obiekt przypominał teoretyczną białą dziurę, emitującą promieniowanie widzialne.
RPC-PL-023-1 to wymiar łuzowy w kształcie sześcianu o krawędzi długości około 6 megametrów, w którym panują warunki próżni kosmicznej. W jego środku znajduje się pełnowymiarowa replika Księżyca — RPC-PL-023-1a — częściowo zgodna z budową geologiczną prawdziwego ciała niebieskiego. Różnica polega na tym, iż RPC-PL-023-1a jest w środku geologicznie pusty. Z wykorzystaniem georadaru określono, iż struktura geologiczna rozciąga się do głębokości około 110 m, a zatem objętość jego pustki wynosi około 1,88 × 1010 km3. Z oczywistych względów w skorupie nie występuje zjawisko gradientu termicznego ani oddziaływanie grawitacyjne, co wymusza na eksploratorach obiektu niemal nieprzerwaną korektę swojej pozycji z wykorzystaniem silniczków strumieniowych.
W regionie 12° 25' 43,0 N; 39° 45' 10,5 W znajduje się kolejna szczelina w kształcie prostopadłościanu o wymiarach ok. 2300 m × 715 m × 110 m określana jako RPC-PL-023-2. Fotony absorbowane podczas fazy A ściągane były właśnie do niej, a w czasie fazy B — emitowane z niej i wyrzucane przez RPC-PL-023.
RPC-PL-023-2 prowadzi do najwyraźniej śpiącej w pustej części RPC-PL-023-1a istoty — RPC-PL-023-3 — o tytanicznym, lecz nieokreślonym rozmiarze, której badania fizyczne w świetle informacji z dodatku 2. zostały zawieszone do odwołania. Poczynione obrazowanie georadarowe pozwoliło jednak ustalić ogólny jej kształt na zgodny ze starożytnymi chińskimi wizerunkami smoków. Badania akustyczne natomiast umożliwiły osiągnięcie konsensusu w zakresie obecnego stanu RPC-PL-023-3: uznaje się, iż obiekt aktualnie śpi, podczas wdechu absorbując nozdrzami fotony, a podczas wydechu — emitując te cząsteczki, co wyjaśnia zjawiska obserwowane na Ziemi w związku z z RPC-PL-023.
Kierując się kierunkami ziemskimi podczas przechodzenia przez RPC-PL-023, lokalizuje się także obiekt RPC-PL-023-1b, znajdujący się na północnej ścianie wymiaru łuzowego. RPC-PL-023-1b stanowi prowizoryczną, półkulistą replikę Słońca w skali 1:1000 (średnica: 1393 km). Obiekt powleczony jest szkłem o grubości 2,3-6,5 m, skupiającym światło z wewnątrz w formie intensywnego snopu skierowanego na RPC-PL-023-2. Za powłoką znajduje się nieokreślona, szacowana na miliony, liczba świec woskowych o średnicy ok. 13 m i wysokości ok 28 m — co prowadzi do wniosku, iż w środku znajduje się również najwyraźniej nieskończony zapas tlenu i możliwość usuwania produktów przemiany chemicznej zachodzących w trakcie spalania świec, aczkolwiek co do kwestii drugiej — nie stwierdzono, by którakolwiek z zaobserwowanych świec zgasła. W czasie odkrycia obiektu określono jednak, iż zdolność do skupiania światła przez powłokę jest utrudniona ze względu na powstałe w niej w nieznany sposób zniekształcenia w szkle ją tworzącym. W trakcie trwającej 78 dni operacji mającej na celu usunięcie zjawisk związanych z RPC-PL-023 dwadzieścia dwa zespoły fizyków i inżynierów Autorytetu przywróciły należyty stan RPC-PL-023-1b, a co za tym idzie — usunęły zjawiska quasi-grawitacyjne związane z RPC-PL-023.
Nie określono również, w jaki sposób repliki obiektów niebieskich utrzymują się w próżni mimo oddziaływania na nie takich czynników, jak działalność fizyczna Autorytetu czy poruszenia RPC-PL-023-3. Biorąc pod uwagę wyinterpretowane z informacji etnologicznych okoliczności powstania RPC-PL-023-1, obecnie utrzymuje się, iż cały wymiar łuzowy powstał zgodnie z wolą RPC-PL-023-3, zanim ten osiągnął stan snu, i zatem pewne, jeśli nie wszystkie, prawa fizyczne mogły zostać ustalone przez niego. Hipotezę tę powszechnie uznaje się za leniwą, acz jednocześnie podkreśla się, iż nie zaproponowano dotąd racjonalnej alternatywy.
Grono badawcze wyraziło zaniepokojenie okolicznościami powstania szczeliny. Wykluczono, iż jest ona skutkiem aktywności górniczej czy sejsmicznej na podstawie danych o regionalnej działalności wydobywczej i ruchach płyt tektonicznych. Zdecydowana większość badaczy proponuje, iż RPC-PL-023 może być częścią faktycznego wejścia do RPC-PL-023-1, która znajduje się w Kotlinie Dżungarskiej, i jako najsłabszy element struktury wymiaru łuzowego jest najbardziej podatna na uszkodzenia. Biorąc pod uwagę burzliwą aktywność sejsmiczną regionu w latach poprzedzających, przyjmuje się, iż to nie czynnik zewnętrzny wywołał powstanie szczeliny, a wewnętrzny. Konieczność korekcji soczewki RPC-PL-023-1b prowadząca do przywrócenia prawidłowego względem jej domniemanych celów działania, które usunęło zjawisko trzech faz RPC-PL-023, pozwoliła założyć, iż szczelina mogła powstać na skutek usilnych prób poboru dostatecznie intensywnego światła przez RPC-PL-023-3, który albo intencjonalnie, albo przypadkowo dokonał rozbicia wymiaru łuzowego od środka.
Obecnie w RPC-PL-023-1 prowadzone są ekspedycje mające na celu zmapowanie pozostałej części wymiaru oraz scharakteryzowanie zawieszonych w nim obiektów. Znaczna część badaczy wyraża chęć przeprowadzenia obrazowania RPC-PL-023-3, acz obecnie uznaje się, iż na tę chwilę szacowane ryzyko przewyższa oczekiwane korzyści naukowe płynące z realizacji tego typu przedsięwzięć badawczych.
Dodatek 1: Pozyskanie.
W dniu 11 lutego 2021 roku z Autorytetem skontaktował się pełnomocnik organizacji świata anomalii o nazwie Lightline. Przekazał on Autorytetowi informacje o zaobserwowanej anomalii grawitacyjnej przypominającej czarną dziurę, znajdującej się w Kotlinie Dżungarskiej. Lightline stwierdziło, iż z powodu anomalii większość infrastruktury świetlnej na półkuli północno-wschodniej jest narażona na katastrofy oraz iż częściowo zawiadomienie Autorytetu ma wspomóc Lightline w rozwiązaniu problemu i restytucji stanu umożliwiającego ustabilizowanie tamtejszej infrastruktury świetlnej. Lightline zakomunikowało również gotowość do wspomożenia działalności Autorytetu tak, jak to tylko możliwe do jak najszybszego zabezpieczenia anomalii i przywrócenia bezpieczeństwa w kotlinie.
Autorytet podjął się zbadania natury anomalii i podjęcia próby jej zabezpieczenia w celu zarówno realizacji swojej misji statutowej, jak i poprzez współpracę z OŚĄ — lepszego zrozumienia jej zdobyczy technologicznych i celów względem świata. Po przybyciu na miejsce zespołu fizyków, geologów i inżynierów ProLab Autorytet potwierdził obserwacje poczynione przez pracowników Lightline usiłujących zrozumieć przyczynę usterek systemu, tj. trójfazowe zjawisko związane z RPC-PL-023.
Fizycy po obserwacji zjawiska z odległości 2 km określili, iż, co prawda, może ono przypominać czarną dziurę w fazie A i odpowiadać teoretycznym założeniom białej dziury w fazie B, ale jej oddziaływanie grawitacyjne do ośrodka, z którego prędkość ucieczkowa jest większa niż prędkość światła, dotyczy wyłącznie fotonów, a zatem nie może być mowy o tradycyjnie rozumianej grawitacji czy czarnej dziurze. Ponadto nie wykryto promieniowania Hawkinga z użyciem detektorów Czerenkowa do wychwytu ew. neutrin, a powtarzalna, trzynastocyklowa obserwacja doprowadziła do uznania, iż obiekt w fazie A nie ulega żadnym zmianom: powstała czarna dziura o takiej charakterystyce mogłaby być efektem jedynie kolapsu gwiazdy, co z oczywistych względów nie mogło mieć miejsca. Po zakończeniu pomiarów fizycy jednogłośnie określili, iż obserwowane zjawisko nie jest czarną dziurą, a absorbcja fotonów zachodzi przez zjawisko anomalne bądź normalne, lecz nadal nieznane fizyce. Niewytłumaczalność sekwencyjnej zmiany potencjalnej czarnej dziury w białą dziurę z kolei wyklucza, na podstawie obecnej wiedzy teoretycznej, uznanie obiekt w fazie B za białą dziurę.
W dniu 18 lutego w czasie przerwy międzyfazowej przygotowano zestaw mierników do zautomatyzowanej insercji do obiektu, w czasie fazy A, po zdalnej aktywacji radiowej wysięgnika. Po nastaniu fazy A stwierdzono, iż zjawisko absorbcji faktycznie ograniczone jest do światła widzialnego — nie dotknęło żadnych innych cząsteczek. Podczas przeprowadzania pomiarów [USUNIĘTO] z użyciem promieniowania [USUNIĘTO] zmapowano część przestrzeni, do której absorbowane jest światło widzialne w fazie A. Następnie przeprowadzono ekspedycje załogowe z wykorzytaniem busów kosmicznych klasy Zeta-Diver podczas faz przerwy. Wyniki tych badań zsyntezowano w opisie.
Po zakończeniu przedsięwzięcia, dystrybucji preparatów amnezyjnych okolicznym mieszkańcom i turystom oraz ukryciu przedsięwzięcia przed władzami chińskimi, Autorytet wstąpił w porozumienie badawcze z Lightline, na mocy którego Autorytet będzie kontynuował badania RPC-PL-023-1 i wdroży zabezpieczenia izolujące właściwości absorbcyjne obiektu od świata zewnętrznego, a Lightline przeprowadzi badania etnologiczne w świecie zewnętrznym mające skojarzyć istnienie RPC-PL-023 i w szczególności -3 ze smokami będącymi popularnym elementem folkloru chińskiego.
W dniu 24 kwietnia 2021 roku Lightline ogłosiło zakończenie swojego zadania, a Autorytet w dniu 4 maja 2021 roku wdrożył aktualne protokoły przechowalnicze, rozwiązując problem wizualnych znamion zjawisk anomalnych w obu fazach aktywności RPC-PL-023 oraz eliminując zagrożenie quasi-grawitacyjne względem infrastruktury świetlnej Lightline. W dniu 5 maja 2021 roku przeprowadzono sympozjum z udziałem obu organizacji w miejscowości Karamay, podczas którego usystematyzowano wiedzę na temat charakterystyki RPC-PL-023 i warunków jego przechowywania, co zakończyło współpracę między dwiema organizacjami w zakresie RPC-PL-023.
Dodatek 2: Streszczenie wyników badań etnologicznych Lightline.
W dniu 27 lutego 2021 roku Lightline przystąpiło do przeprowadzania badań etnologicznych mających określić znaczenie RPC-PL-023-3 dla kultury chińskiej — albo takowe wykluczyć. Zadowalające rezultaty osiągnięto jedynie w zakresie folkloru chińskiego; inne kultury dalekowschodnie odwoływały się, co prawda, do smoków orientalnych, ale żadna — w przeciwieństwie do chińskiej — nie odnosiła się do RPC-PL-023-3. W kwestii folkloru chińskiego badacze określili, iż z wielbieniem tzw. Smoka Księżycowego — 月球龍 (pinyin: Yüèqiúlong; dalej: Yueqiulong), który ma spać pod Kotliną Dżungarską, związane były trzy kulty. Pośrednie odniesienia do Smoka Księżycowego znaleziono również w źródłach ogólnochińskich wierzeń związanych ze smokami.
Wszystkie trzy kulty zgadzały się co do tego, iż ok. 1000 r. p.n.e. z niebios miał zstąpić na ziemię, w Kotlinie Kaszgarskiej, ogromny, złoty smok, którego „każde stąpnięcie po ziemi odczuwalne było nawet w Mongolii” — według zapewnień chińskich autorów świętych tekstów związanych z tymi kultami. Smok ten miał ogłosić, iż szuka miejsca na spoczynek. W tekstach jednak nie ma żadnych odniesień do oddechu światłem, którą zaobserwowano poprzez geobrazowanie RPC-PL-023-1a. Zaproponowano, iż jeśli w RPC-PL-023-1a faktycznie śpi Yueqiulong, być może jego oddychanie światłem zachodzi wyłącznie podczas snu; w przeciwnym razie na pewno takie zjawisko, skutkujące przecież efektami wizualnymi obserwowanymi w związku z RPC-PL-023, zostałoby odnotowane przez autorów tekstów.
W tym momencie następuje rozdział przekonań protoplastów kultystów skutkujący powstaniem trzech kultów. Jednocześnie zauważa się, iż protoplaści tamci najprawdopodobniej byli prekursorem Kultu Zmęczonego Smoka Księżycowego, albowiem tylko w jego tekście znajduje się przyczyna przydania Yueqiulongowi atrybutu lunarnego; pozostałe kulty posługują się epitetami związanymi z Księżycem w odniesieniu do smoka, ale nie wyjaśniają powodów za tym stojących. Choć ze względu na postępujący rozdział geograficzny między kultami, historycy twierdzą, iż żyły one we względnej zgodzie, w przeciwieństwie do nastrojów panujących w nich samych — dla przykładu Kult Chtonicznego Smoka Księżycowego liczył w pewnym momencie 17 wojujących ze sobą sekt.
Kult Chtonicznego Smoka Księżycowego (地下巨龍崇拜; dalej: KChSK) działał w latach ok. 990-640 p.n.e., na pustyni Takla Makan. Kult miał kilkunastu przywódców i był najpopularniejszym ze wszystkich trzech.
KChSK proponował, iż Yueqiulong zszedł pod ziemię po to, by zostać przejąć obowiązki władcy zaświatów znanego jako Warczący Wartownik. Yueqiulong ma być sędzią, pod którego pieczę trafiają dusze zmarłych i który te dusze osądza. Jego wyroki wyrażają liczbę lat, które dusze będą musiały spędzić na różnego rodzaju pokutach, zanim będzie dane im się reinkarnować. Jednolity KChSK w ciągu kilku dekad rozpadł się na kilkanaście sekt, z których każda wytworzyła inny zestaw norm, którymi ma kierować się człowiek, żeby przypodobać się Yueqiulongowi. Koniec kultu związany był z kolizją tychże zestawów norm, które grupy postanowiły rozwiązać siłą w trakcie kilkuletniej wojny. Większość ocalałych rozpierzchła się po Chinach, głosząc swoje przekonania na temat zamiarów Yueqiulonga lub porzucając swoje dogmaty — całkowicie lub częściowo (garstka dołączyła do KUSK i KZSK).
Kult Unicestwiającego Smoka Księżycowego (吸龍崇拜; dalej: KUSK) działał w latach ok. 990-820 p.n.e., w górach Tienszan, w rejonie będącym dziś granicą między Chinami a Kirgistanem. Kult posiadał przywódców regionalnych działających wspólnie w ramach tzw. Rady Starszych, lecz był średniopopularny.
Naczelny postulat KUSK brzmiał: „Im wyżej będziesz, tym dłużej przeżyjesz”. Zdaniem tych kultystów Yueqiulong zszedł pod ziemię po to, by „zjeść wszystko, co żyje”, albowiem w ich wierzeniach pod ziemią znajduje się kilkadziesiąt innych światów, które są obecnie pożerane przez Yueqiulonga. Przybycie smoka jest przez nich uznawane za wybór ich świata na ten, który ma przeżyć (albo przetrwać najdłużej — według skrajnego poglądu). Kultyści ci wierzyli, iż po osiągnięciu Szczytu Zwycięstwa (托木尔峰) smok ich oszczędzi, gdy wyjdzie z podziemi. Część sądziła, iż smok ten doprowadzi do absolutnej zagłady, a ci, którzy osiągną Szczyt Zwycięstwa, jedynie przetrwają najdłużej i zginą bezboleśnie. Obecnie utrzymuje się, że zdecydowana większość KUSK popełniła mimowolne samobójstwo, gdy wulkan z łańcucha Tienszan dokonał nieznacznej erupcji ok. roku 820 p.n.e., co zostało przez nich uznane za wskazanie rychłego powrotu Yueqiulonga. Kult miał wówczas usiłować wspiąć się na Szczyt Zwycięstwa i według doniesień tych, którzy przetrwali tamtą wyprawę, właśnie to spowodowało śmierć jego najwierniejszych członków i w następstwie rozpad grupy. Większość ocalałych dołączyła do KZSK; odnotowano jednak, iż znacząca liczba, szczególnie tych, którzy doświadczyli śmierci z wygłodzenia i hipotermii najbliższych, porzuciła wszelkie wierzenia religijne.
Rzeźba Yueqiulonga znaleziona w Muzeum Kultury Materialnej w Kaszgarze. Według danych historycznych wytworzona została przez członków KZSK, ok. 985 r. p.n.e.
Kult Zmęczonego Smoka Księżycowego (頑皮龍的崇拜; dalej: KZSK) działał w latach ok. 990-110 p.n.e., w Kotlinie Dżungarskiej. Nauki KZSK przetrwały w formie niezorganizowanej do II w. p.n.e., gdy nad ich wpływami przeważył smoczy folklor z pozostałych części Chin. Był to bardzo mało popularny kult — właściwie nawet nie kult, a grupa osób o podobnych, ateistycznych poglądach na Yueqiulonga — którego teksty przedstawiają nielogiczne zachowanie smoka (usprawiedliwiane jego wycieńczeniem, lecz mimo to poddawane różnorakim interpretacjom) oraz opowiadane przez niego dowcipy.
KZSK twierdził, że Yueqiulong przybył na ziemię w stanie skrajnego wycieńczenia. Część ludności, która prosiła go o błogosławieństwa, została przez niego wystraszona, albowiem zagroził im całkowitą eksterminacją, „jeśli nie dadzą mu spokoju”. Mało religijne grupy zamieszkujące Kotlinę Kaszgarską zdobyły jego przychylność na tyle, że wyjawił on im, iż poszukuje on miejsca, gdzie może „na chwilę się zdrzemnąć”, a więc udali się z nim w podróż do Kotliny Dżungarskiej, która słynęła z fantazyjnych pejzaży. W nagrodę Yueqiulong zdradził im swoje imię i powiedział, że gdy następnym razem się zobaczą, wszystkich ich wynagrodzi — w następstwie lud tamten postanowił wyprowadzić się z Kotliny Kaszgarskiej do Dżungarskiej.
Następnie Yueqiulong miał wykopać dla siebie leżę pod Przełęczą [UKRYTO] i narzekać pod nosem, że „nie chce mu się lecieć na Księżyc”, wobec czego miał postanowić o zbudowaniu własnej repliki niebios,. Tuż po tym smok miał opowiedzieć zgromadzonym „dowcip na dobranoc” i zniknąć w swojej leży, wygłosiwszy ostatnie słowa: „jeśli ktoś mnie przedwcześnie obudzi, pożrę was wszystkich”. KZSK rozpadło się w roku 110 p.n.e., gdy organizacja sama stwierdziła, iż „to całe oczekiwanie na przebudzenie się Yueqiulonga zaczyna być śmieszne”, w czego następstwie dokonała samorozwiązania.
Wskazania odnoszące się do Smoka Księżycowego w ogólnochińskich źródłach wiedzy folklorystycznej prześledzono poprzez zbadanie kultów innych smoków orientalnych. Notabene, w znaleziskach archeologicznych odkryto, iż już w latach 4700-2900 p.n.e. kultura Hongshan tworzyła na różnorakich wyrobach wizerunki smoków i istot smokopodobnych. Na podstawie tego przyjęto, że, choć niektóre smoki mogły powstać w drodze inwencji twórczej osób, które widziały Smoka Księżycowego, to nie mógł być to jedyny osobnik, którego ludzkość zaobserwowała.
Interesującą hipotezę wywiódł na podstawie zbadanych materiałów prof. Simon Overmyer, antropolog kulturowy, twierdząc:
Istoty znane jako smoki orientalne, w przeciwieństwie do europejskich, przybywały regularnie na Ziemię z przestrzeni kosmicznej, która dla starożytnych była równoznaczna z teistycznie rozumianym niebem. Każdy z nich posiadał moce porównywalne lub podobne do tego, co stworzył Yueqiulong, i większość z nich pomagała ludziom, choć część nie gardziła uznawaniem ich za bóstwa. Smok Księżycowy, najprawdopodobniej jedyny oddychający (przynajmniej podczas snu) światłem, był związany z tym ciałem niebieskim ze względu, iż w nocy był to jedyny obiekt, który odbijał źródło najintensywniejszego światła w Układzie Słonecznym, dając Yueqiulongowi pożywkę na noc.
Cokolwiek się stało, około 1000 r. p.n.e. Yueqiulong postanowił przybyć na Ziemię i się w niej ukryć, na pewno przynajmniej w części po to, by zregenerować siły (cokolwiek się stało, fizyczne i etnograficzne świadectwa prowadzą do stwierdzenia, iż był wycieńczony). O dziwo, dopiero po tym okresie, tj. od ok. 970 r. p.n.e. w mitach dotyczących innych smoków orientalnych zaczynają pojawiać się wzmianki o poszukiwaniach Smoka Księżycowego, a nawet o jego antagonizowaniu przez podobne mu osobniki. Fuzanglong, Smok Ukrytych Skarbów, miał wielokrotnie (ca 970 p.n.e.-110 n.e.) w furii krążyć nad Dżungarią i obiecywać napotkanym, że ktokolwiek wyjawi, dokąd udał się Księżycowy Smok, temu da on wielką perłę. Hong, Dwugłowy Smok, w latach 590-580 p.n.e., powodował obfite opady deszczu w Kotlinie Dżungarskiej, ponieważ ktoś wyjawił, iż to tam zakopany jest Yueqiulong. Tianlong, Niebiański Smok, w roku 110 n.e., w którym prawdopodobnie smoki czasowo opuściły Ziemię, głośno miał ogłosić: „zobaczymy, kto się będzie śmiał ostatni”. Feilian, Smok-Bóg Wiatru, około 75 r. p.n.e., wyjawił nieznanej Chince, z którą „lubił gawędzić”, że „oprócz niej, nikt nie umie go tak rozbawić; ostatni raz tak dobrze bawił się, gdy tysiąc lat temu jego brat przeholował z żartem”.
Choć nie mam na to żadnych dowodów, zakładam, iż Yueqiulong albo porzucił ze zmęczenia jakieś wspólne dla smoczej społeczności przedsięwzięcie, albo — patrząc na źródła związane z KZSK — dopuścił się przesadzonego żartu względem sobie podobnych i w ogromnym, wyczerpującym pospiechu od nich uciekł. Właściwie ta druga opcja wydaje się popierana przez znajdowane w tekstach dotyczących innych smoków określenia typu: figlarny, niegrzeczny czy przesadzony kawalarz, których bezpośrednio nie można z nim połączyć, a jedynie skorelować wzmianki o pewnych smokach o niestandardowym usposobieniu lub humorze i powiązaniach z Księżycem.
Komentarz Głównego Badacza Placówki 154 z dnia 9 maja 2021 roku
Jako że nie jesteśmy w stanie z przekonującą pewnością zweryfikować, która z hipotez wyjaśniających intencje Smoka Księżycowego jest najbliższa prawda — jeśli którakolwiek w ogóle — zmuszeni jesteśmy przyjąć postawę szczególnej ostrożności badawczej i troski o należyty stan przechowalni RPC-PL-023-3.
Jednocześnie stoimy przed innym konfliktem: jeżeli smok jest nastawiony pozytywnie, nie jesteśmy pewni, jak zareagowałby na stworzenie szczególnie potężnej przechowalni — zakładając, że jesteśmy w stanie stworzyć przechowalnię zdolną go powstrzymać przed ucieczką — i liczyć musielibyśmy się z ryzykiem tego, że przyjazna jego postawa natychmiast by przerodziła się w otwartą wrogość. Z drugiej strony zbudowanie słabej przechowalni będzie swoistym strzalem w stopę, jeśli okaże się, iż smok jest nastawiony do nas wrogo.
Osoby, które składają kolejne propozycje badawcze związane z RPC-PL-023-3, proszę o wstrzymanie swoich aspiracji, dopóki nie rozwiążemy wskazanych wyżej problemów. Zachęcamy jednak do prowadzenia i udziału w licznych projektach historycznych, archeologicznych, antropologicznych i etnologicznych związanych z systematyzacją informacji na temat Yueqiulonga.