Witajcie w Przechowalniczym.
Rozejrzyjcie się po swojej sali odpraw. Pracownicy Przechowalniczego zawsze są dziwną, eklektyczną zgrają. Przyciski do papieru i technicy, inżynierowie i woźni — wszyscy pod jednym dachem. Tuzin specjalizacji i obowiązków, które nie pasują do eleganckiej kompozycji pozostałych pionów. Nie jesteśmy jajogłowymi ani biurokratami, a już na pewno nie stanowimy armii szpiegów i bandytów ani nie rozmyślamy całymi dniami nad tym, jak wymazać ze świata daną anomalię.
Wykonujemy solidną, ciężką i niezbędną pracę, ale nie można jej podsumować z użyciem mikroskopu czy karabinu. Przechowalniczy to szczelne kombinezony i poplamione smarem rękawice; Przechowalniczy to niewdzięczna robota papierkowa i nieustanna katorga. Niektórzy z was będą się zastanawiać, co tak naprawdę wyróżnia naszą jednostkę organizacyjną; Badawczy spacerują tu i ówdzie z wysokimi poświadczeniami bezpieczeństwa, Ochronni czyszczą broń w oczekiwaniu następnej bohaterskiej misji, Prezydialni przepisują cyferki z jednej kartki na drugą, a Specjalni… cóż, nikt tak naprawdę nie wie, co oni robią.
Jeśli jeszcze tego nie pojęliście, jesteśmy rdzeniem Autorytetu — jego kośćmi, nerwami i wchłanianymi kaloriami. Budujemy szklane ściany, za którymi siedzi Badawczy i Prezydium; prowadzimy ekspozytury i wytwarzamy pęta dla monstrów, które zawleka tutaj Ochronny; przygotowujemy kontenery, w których Specjalny tamte monstra stąd zabiera. Posiłki w kafeterii, beton w ścianach oraz przystań chroniąca przed sztormem, którą inne piony biorą za pewnik.
Pewnie, Przechowalniczy nigdy nie jest podziwiany, nawet jeśli weźmiemy pod uwagę odsetek zmiany warunków płacy pracowników w podzięce za ich służbę. Przechowalniczy najmniej wyróżnia swoich ludzi spośród pionów RPC; nie poszukujemy niesamowitych odkryć ani chwały na polu walki, a w nielicznych sytuacjach, gdy przychodzi nam nagradzać za prawdziwy heroizm, spośród naszych woźnych, biurokratów, techników i innych mało chwalebnych pracowników wyłaniają się najodważniejsi mężczyźni i kobiety w całym Autorytecie.
Przechowalniczy oczekuje tylko i cieszy się długą tradycją ciężkiej, rzetelnej i cichej, lecz niezbędnej pracy. Pozostałe piony mają za idoli geniuszy, bohaterów i likwidatorów; u nas każdy z was jest w stanie osiągnąć poziom najwybitniejszych pracowników. Życzę wam szczęścia, dokądkolwiek byście się nie mieli zaraz udać.
Proszę teraz, byście zgłosili się do komórek organizacyjnych, do których zostaliście przydzieleni, celem przejścia odprawy specjalistycznej.
— ███████ Vasquez, Naczelnik Pionu Przechowalniczego
Naczelnictwo Pionu Przechowalniczego
Naczelnictwo Pionu Przechowalniczego to departament kierowniczy, obsługujący w liczbie pięciu komórek organizacyjnych najważniejsze organy Pionu Przechowalniczego, takie jak Naczelnik, jego zastępca, Wizytator czy Szef Delegacji. Zadaniem Naczelnictwa, oprócz sprawowania ogólnego zarządu Pionem Przechowalniczym, jest wykonywanie zarządzeń globalnych dyrektorów i uchwał Zarządu, przeprowadzanie kontroli nad prawidłowością funkcjonowania departamentów Pionu i dbanie o dobro wszystkich pracowników, których potrzeby normalnie byłyby kwestią drugorzędną, są jedną z tych rzeczy, na których zaspokojeniu Naczelnictwu zależy najbardziej.
Naczelnictwo Pionu Przechowalniczego
Departamenty Potrójnej Osi
Komponent jest wielkim oddziałem z szerokim zakresem obowiązków wykonywanych na rzecz ekspozytur i operacji terenowych. Pracownicy tej komórki organizacyjnej rozbudowują globalną infrastrukturę Autorytetu, rozplanowując i konstruując ekspozytury, a także przestrzegając planów dla cel przechowalniczych z pieczołowitą dokładnością. Największe wspaniałości ludzkiej inżynierii to rutyna dla profesjonalistów z Komponentu: ukrytych przed światem oraz ignorujących sławę i uznanie swoich wysiłków.
Witajcie w Inżynieryjnym. Nie będę marnował słów: nie jesteśmy jajogłowymi i nie mogę stwierdzić, dokąd ta ścieżka kariery was zaprowadzi. Inżynierowie Komponentu kamuflują miejskie ekspozytury przed sferą publiczną, działają cuda w najsroższych i najbardziej opuszczonych zakątkach świata oraz wszędzie pomiędzy nimi. Mamy materiały, z których nie korzysta nawet NASA, i konstruujemy ekspozytury w miejscach o podwyższonym ryzyku.
Jesteście najlepszymi z najlepszych. Stoicie na szczycie rzemiosła zbudowanego na kanwie tysięcy lat rozwoju architektury. Nikt nie pozna cudów, które stworzycie, ale niech to was nie zniechęca. To bowiem najszlachetniejsza duma, jaką może czuć inżynier. Podelektujcie się nią i… wracać do pracy.
— Keales, Główny Inżynier
Moduł Biomechaniki to koalicja nowych grup inżynierskich, które powstały w odpowiedzi na mający miejsce w ostatnich latach wykładniczy rozwój technologii. Grupy te są głównym dostawcą dużej części najważniejszej technologii użytkowej oraz obronnej Autorytetu, jak np. omniwersalny aparat do nurkowania, mech bojowy BTL-34-A1 czy oko mechaniczne ECh-Canon.
Zrobię to szybko i przyjemnie. Nieważne, czy członkowie twojej rodziny służą w Autorytecie od pięciuset lat ani czy jesteś genialnym projektantem prostetyki, wprost z MIT — witamy w Biomechanice. Jesteśmy jednymi z najbystrzejszych umysłów w Autorytecie i udowadniamy to każdego dnia. Każdy nowy wynalazek, który stworzymy, jest dowodem naszej lojalności Autorytetowi, a więc skończ to czytać i łap za klucz francuski. Czas zacząć pracować.
— dr Tennyson, projektant wyrzutni ręcznej Mk. 1
Prolab, jak też zwane jest potocznie, stanowi sformalizowany oddział badań specjalistycznych odpowiedzialny za opracowywanie efektywnych protokołów przechowalniczych dla obiektów RPC. To zespół naukowców, inżynierów oraz pracowników łącznikowych, który zajmuje się zarówno tworzeniem planów budowy, jak i przygotowywaniem specjalnych instrukcji dla funkcjonariuszy ochrony ekspozytur.
Współpracując często ze specjalistami z Badawczego, ekspertami ds. bezpieczeństwa z Ochronnego oraz inżynierami z Komponentu, Prolab reprezentuje rdzeń misji Pionu: wykuwanie pęt, by Badawczy mógł wykonywać swoje zadania, a wysiłki i ofiary Ochronnego nie szły na marne.
Prolab — skrót o dogodnym brzmieniu — to lewy prosty w szczękę naszego odpowiednika w Badawczym. Przyjazny, nieco głupawy, ale niech was pozory nie zmylą — śmiertelnie poważny. Wiele pól badawczych tamtej komórki organizacyjnej jest teoretyczne, spekulatywne, a konsekwencje popełnienia przy tym błędu — znikome. Rzecz ma się inaczej w Prolabie: wszyscy jesteście specjalistami w materiałoznawstwie, chemii, biologii i procedurach; wytwarzanie najtwardszej stali i budowanie najbardziej niemożliwych fizycznych labiryntów to dwie równie istotne metody przechowalnicze, których wybór zależy od charakteru anomalii; sól w ścianach, krew szwedzkiego łosia i masa żelbetu. To my jesteśmy profesjonalistami; gdy nawalamy, pęta pękają, a inni giną.
— ████, Główny Badacz
Związek Konserwacyjny
Związek odpowiedzialny jest za zbiorową reprezentację różnych pracowników ekspozytury: m.in. woźnych, kucharzy, techników niskiego poziomu czy pracowników obszaru logistycznego; ludzi, którzy dbają o to, by działały światła, by w ekspozyturach można było funkcjonować, oraz o to, by sprzęt znajdował się w należytym stanie Dawanie głosu pracownikom niskiego poziomu w Przechowalniczym jest często uznawane za dziwactwo przez pozostałe piony, aczkolwiek za absurdem kryje się podyktowana doświadczeniem celowość.
Reprezentacja pracowników i następczy wzrost chęci do pracy są korzyścią drugorzędną; prawdziwy cel Związku Konserwacyjnego skupia się na błędach proceduralnych i pomyłkach pracowników laboratoryjnych, strażników oraz innych osób — dewiacje te są często dostrzegane najpierw przez pracowników niskiego poziomu. Niewielkie odchyły od norm w tunelach konserwacyjnych i opustoszałych korytarzach mogą wskazywać na możliwość nieuchronnego kryzysu przechowalniczego. Dostrzeganie tych problemów powierzone jest jedynie pracownikom niskiego poziomu. Wysyłanie następnie takich raportów do innych oddziałów oraz pionów zapobiega niezliczonym katastrofom we wszystkich zakątkach Autorytetu.
Związek, skrycie potężny na różne dziwaczne sposoby, tak jak niedoceniani woźni, jest rozproszony po całej infrastrukturze Autorytetu.
Dobra, nie mam za dużo do powiedzenia. Jeśli coś nie halo, zgłoście to nam, a my przekażemy to do góry. Chcecie zgłosić skargę lub propozycję? Staniemy za nią murem. Jeżeli w biurokratycznym koszmarze regulaminów pracy w ekspozyturach znajdują się jakieś cwane lub po prostu rozsądne skróty, to mogę zagwarantować, iż powstały one za sprawą Związku Konserwacyjnego.
Nie zapomnijcie oddać głosu w wyborach przewodniczącego. Wyniki sondaży wskazują, że mam przekichane, ale myślę, iż głosy kucharzy odmienią sprawę. Jesteśmy jedyną komórką organizacyjną całego Autorytetu, która może przeprowadzać wybory władz, i czerpiemy z tego dumę.
Bates, Przewodniczący
Izolowane Zasoby Zbyteczne
IZZ zarządza wszelkimi sprawami związanymi z utrzymywaniem, pozyskiwaniem i logistyką odnoszącą się do subiektów przymuszanych do udziału w badaniach naukowych, realizacji nagłych zadań związanych z koniecznością kryzysowego pozbywania się materiałów niebezpiecznych lub anomalnych czy czynności dochodzeniowych w zakresie, w jakim mogą one przewidywać kontakt z czynnikami śmiercionośnymi, a także jako personel do ogólnej utylizacji przez Protektorat. Naczelną dyrektywą IZZ jest ograniczanie niesprawiedliwego i nieludzkiego wykorzystywania CSD (czynnych subiektów dyspozycyjnych) i podejmowanie wszelkich czynności niezbędnych do tego, by zapewnić tym osobom bezpieczeństwo i dobrobyt.
Sekcje:
- Dysponowanie: zatwierdzanie wniosków o przydział CSD i zapewnianie subiektom bezpieczeństwa
- Utrzymywanie: zarządzanie przestrzenią mieszkalną i morale subiektów
- Pozyskiwanie: pozyskiwanie CSD poprzez różne kanały zewnętrzne
- Logistyka: transportowanie CSD pomiędzy ekspozyturami oraz innymi lokacjami
Biuro Infrastruktury Nadzwyczajnej i Międzygwiezdnej
Eksperci w zakresie wznoszenia i utrzymywania ekspozytur pozaziemskich Autorytetu, np. będących częscią infrastruktury księżycowej: Placówki 019 (dawniej: „Fortu Columbiad”), Instalacji Laserowej „Sauron” czy Placówki 099. Komórka ta często współpracuje z CWA, by utajniać przypadkowe odkrycia zasobów kosmicznych przez rozentuzjazmowanych cywilów. Ponadto BINM nierzadko zajmuje się ekspozyturami oraz operacjami międzywymiarowymi, szczególnie w lokacjach nieeuklidesowych.
Odprawa ta jest dosyć powierzchowna. Żadne z was nie jest nowicjuszem w Autorytecie. Inżynierowie z Komponentu, astronauci z PSOA, najbardziej elitarni woźni ze Związku, a nawet eksperci przeniesieni tutaj z Pionu Badawczego. Znacie bezwzględne standardy naszej pracy i wierzę, że będziecie ich przestrzegać.
Nasza sieć posterunków rozsianych na nieboskłonie i po drugiej stronie kurtyny jest — naturalnie — całkowicie utajniona. Jednakże reprezentuje ona najwybitniejsze zdobycze Pionu Przechowalniczego. Niech napawa to was podziwem i niech pokrzepi wasze serca świadomością prawdziwego postępu ludzkości w obliczu najważniejszych niewiadomych.
— Chelomey, Kierownik Biura
Biuro Pośrednictwa Kontrahenckiego
BPK jest najbardziej sformalizowaną komórką organizacyjną Pionu Przechowalniczego — stanowi ono swoistą ramę możliwości logistycznych Autorytetu. Obarczanie Komponentu zadaniem budowy wszystkich ekspozytur, a zwłaszcza tych niemających specjalnych wymagań, jest nadmiernym marnotrawstwem pracy tamtych inżynierów i wiąże się z koniecznością organizowania transportów zasobów, jak np. pożywienie czy paliwo, których dostatek należy ekspozyturom nieprzerwanie zapewniać.
Aby zapobiegać marnotrawstwu zasobów, jednocześnie mogąc budować i zaopatrywać wiele ekspozytur Autorytetu, Biuro zatrudnia wykonawców cywilnych, ukrywając przed nimi prawdziwy cel ich pracy. Porozumienia z licznymi rządami umożliwiają Autorytetowi maskowanie ekspozytur jako budynki służb państwowych. Ponadto Autorytet korzysta z wielu frontów.
Autorytet, każdego dnia chroniąc ludzkość przed niewyobrażalnymi zagrożeniami, może sprawić, że dana osoba zniknie, a dany naród zrobi to, czego się od niego żąda. Jednakże, w przeciwieństwie do opinii błyskotliwych naukowców i śmiercionośnych funkcjonariuszy, Autorytet nie jest wszechmocny. Jesteście biurowymi profesjonalistami, których zwerbowano z uwagi na wasze umiejętności i efektywność. Biurokraci, tacy jak my, znają ograniczenia logistyczne lepiej niż ktokolwiek inny. Komponent Inżynieryjny nie może budować wielkich ekspozytur, tworzyć taborów samochodowych ani pasów lotniskowych z niczego. Inaczej: może, aczkolwiek transport powietrzny betonu, racji polowych i pracowników niedopuszczalnie kosztowny i marnotrawny.
W większości zakątków świata funkcjonują w pełni kompetentne przedsiębiorstwa konstrukcyjne oraz dostawcy pożywienia. Korzystanie z usług takich podmiotów jest o wiele ekonomiczniejsze. Komponent może sobie żartować z biurokracji i substandardowych zespołów robotniczych, ale mimo to nas potrzebuje. O wiele łatwiej będzie Komponentowi skupić się na budowie ściśle tajnej bazy pod powierzchnią Antarktydy, jeśli nie będzie musiał użerać się z licznymi problemami na pasie lotniskowym w Mali.
Językoznawcy i agenci polowi działają na całym globie, ocieplając nasze stosunki z organizacjami rządowymi i pozarządowymi, a chłopcy i dziewczyny w rodzimych stronach rozpisują liczby, współpracując z innymi pionami celem zaspokajania różnorodnych potrzeb. Jedzenie na talerzu, diesel w generatorach i beton w ścianach. Praca ta niczym się nie wyróżnia — i o to nam idzie.
— Kui-Xing, Główny Nadzorca
Oddział Komunikacji
Aby w pełni zabezpieczać niezależność Autorytetu od państw i podmiotów świata anomalii, Autorytet wymaga możliwości prowadzenia szybkiej i w pełni bezpiecznej komunikacji w obrębie całego globu, a nawet poza nim. W rzeczywistości oznacza to potajemną sieć kabli oraz satelitów, starych i nowoczesnych, a także wytrzymałych na anomalne klęski żywiołowe oraz najlepsze starania ze strony szpiegów.
Oddział Komunikacji nadzoruje konserwowanie i konstruowanie elementów tejże sieci, udzielając konsultacji technicznych w każdej ekspozyturze, współpracując w terenie z Komponentem Inżynieryjnym oraz utajniając odpowiednie zapiski w razie znalezienia przez odkrywcę czy płetwonurka kabla komunikacyjnego w miejscu, gdzie nie powinien się znajdować.
Poprzez utrzymywanie linii telefonicznych i węzłów informacyjnych w ciągłej gotowości, mimo częstej nieświadomości osób trzecich, Oddział Komunikacji doskonale zdaje sobie sprawę z wielkiej wagi realizowanych zadań.
Nie mam dla was pięknej, sprecyzowanej, doniosłej przemowy. W zasadzie jesteśmy klasycznym oddziałem Pionu Przechowalniczego; połowa z was to informatycy pracujący w ekspozyturach, a pozostali są instalatorami przewodów światłowodowych, którzy teraz pracują w Rowie Mariańskim lub gdzieś indziej. Osobiście kwalifikuję się do drugiej z tych grup.
Klasyczny oddział Przechowalniczego, o którym zwykle nikt nic nie wie ani nikogo nie obchodzi, że istniejemy. Spotkałem wiele osób, które myślały, że informatycy z ekspozytur są członkami Związku Konserwacyjnego. Związku! Cóż, niedługo dowiecie się o naszej przyjaznej rywalizacji z sortem ze Związku. Przeprowadzamy dla nich sondaże; nie mogę uwierzyć, że tamten nadęty woźny, Bates, zostanie ponownie wybrany na przewodniczącego…
Zboczyłem z tematu. Dowiecie się również o przytłaczającej nudzie, która sprawia, że psioczę o polityce Związku. Niech was to jednak nie zmyli, albowiem, gdy dochodzi do kryzysu, pracujemy ciężej niż inni, dbając o to, by linie komunikacyjne pozostawały otwarte — za wszelką cenę. Komunikacja jest niesłychanie istotna dla szefostwa. Nasz Autorytet jest bez niej ślepą bestią, rozproszoną po kontynentach i otoczoną przez wrogów. Czytajcie wiadomości, które przesyłane są waszymi liniami — te fragmenty, które nie zostały całkowicie ocenzurowane — a zaczniecie pojmować, jak kluczowa jest komunikacja. Nigdy o tym nie zapominajcie.
— ███████, Kierownik Oddziału
Kultura Pionu Przechowalniczego
Details the process of a Protocol Team figuring out the functioning of an anomaly, carrying out numerous tests and cataloguing prior incidents for the purpose of developing proper protocols. Each document has a laconic description of the artifact, as well as tentative safety measures for the team to observe while testing, followed by an arrangement of testing logs, incidents, and any and all pieces of relevant information the Protocol Team can get its hands on could help for the production of the final Protocol. It is significantly less formal due to its internal nature, filled with notes from members of the team, and concludes in a sketch of the Containment Protocol, along with necessary materials and personnel for it to be put in place.
Kultura Prolab